Ależ mam dzisiaj bezgrzeszny dietowo dzień. Nie pamiętam już kiedy tak ostatnio było. Trzymam się kurczowo zasad i mam nadzieję poczuć niedługo rezultaty. Strasznie brakuje mi słodkiego. Postanowiłam więc znaleźć jakiś sposób by zjeść coś co nie dość że zaspokoi te potrzeby to jeszcze dostarczy wartościowych składników. No i chyba się udało.
Składniki:
płatki owsiane 3 łyżki (30g)
mleko 1 szkl
stewia 1 łyżeczka
budyń waniliowy bez cukru 2 łyżeczki
serek homogenizowany czubata łyżka (30g)
otręby pszenne 1 łyżka
cynamon
Ugotować owsiankę w części mleka. W niewielkiej ilości mleka rozpuścić budyń, zagotować z owsianką. Dosłodzić stewią lub cukrem według uznania. Podawać z serkiem i cynamonem. Ja dodałam łyżkę otrębów pszennych żeby zwiększyć nieco ilość błonnika.
Nie był to posiłek tak w 100% zgodny z zaleceniami bo nie było w nim warzyw. Schrupałam osobno marchewkę by ten błąd skorygować.
A to wersja dla reszty rodziny. Bez otrębów ale za to z bananem.
Nie był to posiłek tak w 100% zgodny z zaleceniami bo nie było w nim warzyw. Schrupałam osobno marchewkę by ten błąd skorygować.
Czyli praktycznie jest tu wszystko, czego tak naprawdę na kolację się jadać nie powinno, zwłaszcza jeśli jesteś na diecie :P
OdpowiedzUsuńAle owsianka smakowita! Też sobie zawsze robię na śniadanie ;]
Pozdrawiam!
N.
Hmmm Zaglądnęłam i poczułam się wezwana poniekąd do tablicy.
UsuńWiem, że owsianka idealna jest na śniadanie bo zawiera mnóstwo potrzebnych na start węglowodanów. Na wizycie u dietetyczki, pod której opieką jestem, pytałam o to czy kolacja nie powinna być raczej białkowa. Wyraźnie mi powiedziano, że każdy posiłek w moim przypadku musi składać się z odpowiedniej ilości węglowodanów, białka i warzyw. Dostałam do wyboru pieczywo lub właśnie płatki owsiane, jęczmienne, makarony, kasze w odpowiedniej gramaturze. Zaznaczono wyraźnie, że modyfikowanie posiłków skończyć się może spowolnieniem mojego i tak żółwiowego metabolizmu. Być może zostałam wprowadzona w błąd przez kogoś kto na co dzień się tym zajmuje...choć nie sądzę aby tak było.
Pozdrawiam
A to temat 'rzeka', więc zamiast pisać tutaj, odpowiadam Tobie na maila, jak prosiłaś ;)
Usuńa ja myślę, że jeśli pozbędziemy się opakowania budyniu (sama skrobia) to przepis jest w dam raz na dietę :) ja owsiankę najczęściej jem na śniadanie, a jeśli chce ją zagęścić to używam jajka :)
OdpowiedzUsuńCo do budyniu oczywiście się zgadzam, że lepiej gdyby go nie było. Nie miałam w domu niczego innego waniliowego więc po prostu dorzuciłam niewielką jego ilość. Na co dzień raczej nie zagęszczam niczym owsianki. Lubię jak jest zrobiona z samego mleka i płatków. Pozdrawiam
Usuń