Bardzo często bywa tak, że bez konkretnego planu wchodzę do kuchni i kombinuję co by tu zrobić na obiad. Otwieram lodówkę i tworzę czasem coś zupełnie z niczego. Dzisiaj miałam tam resztki zalegających warzyw, zielony mrożony groszek, kilka jaj. Początkowo myślałam o kotletach z zielonego groszku i jajek ale stwierdziłam, że może naleśniki byłyby lepsze. Wyszły naprawdę dobre.
Ciasto naleśnikowe:
mąka pszenna 1 szkl
mąka razowa 1 szkl
woda 1 szkl
mleko 1szkl
jaja 2szt
szczypta soli
Nadzienie:
marchew 3 szt
pietruszka 1szt
cukinia 1/2 szt
zielony mrożony groszek opakowanie 300g
jajka 4 szt
garść lubczyku, szczypiorku
świeża mięta
sól, pieprz
masło 1/3 kostki
Przygotować ciasto naleśnikowe, usmażyć cienkie naleśniki.
Marchew, cukinię i pietruszkę obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, poddusić na maśle pod koniec dodając zielony groszek. Jajka ugotować na twardo.
Warzywa utrzeć w malakserze z jajkami na gładką pastę. Nie jest to konieczne ale zrobiłam tak ze względu na moje dzieci. Warzywną pastę doprawić, dodać posiekaną zieleninę.
Zwijać naleśniki w dowolny sposób. Ja zwijałam je jak gołąbki.
Naleśniki podsmażyć na patelni grillowej lub podpiec piekarniku.
Podawać z lekkim sosem pomidorowym.
Się napracowałaś... Mój A. byłby zachwycony uwielbia naleśniki :)
OdpowiedzUsuń