Ależ tu u nas gorąco. Dzieciaki pluskają się w baseniku i korzystają z pogody a ja padam jak mucha. W takich chwilach ratuję się kawą, zazwyczaj na zimno. To nie jest klasyczna kawa mrożona podawana z lodami i śmietanką. Ta wersja jest mniej kaloryczna ale też pyszna. Polecam
Składniki:
kawa mielona 1 łyżeczka
1/2 szklanki wrzątku
1/2 szklanki mleka
stewia
kilka kostek lodu
We wrzącej wodzie zaparzyć kawę, ostudzić. Mleko ubić z ostudzoną kawą i ewentualnie dosłodzić stewią. Podawać z kostkami lodu i szczyptą cynamonu.
Jeszcze nie próbowałam robić tak kawy mrożonej, Wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award :)
http://makeeateasy.blogspot.com/2013/06/podwojna-nominacja-do-liebster-blog.html