W kuchni jestem od rana a obiad dalej nie gotowy. Zajęłam się tortem, potem sprzątaniem i jakoś tak zeszło. Okazało się, że mięso z którego miałam zrobić obiad delikatnie mówiąc wyszło... Jako, że Marysia śpi nie miałam jak wyskoczyć do sklepu. Przypomniałam sobie o kawałku kiełbasy zalegającej od ostatniego grilla w lodówce. Tak narodził się pomysł na zapiekankę ziemniaczaną.
Składniki:
ziemniaki ugotowane w mundurkach 8-10szt
kiełbasa 300g
cebula 3 szt
cukinia 1 szt
papryczka chilli
marchewka 2szt
starty ser żółty 2-3 łyżki
jogurt naturalny 1 szklanka
jajka 2szt
gałka muszkatołowa, sól, pieprz
W naczyniu żaroodpornym układać warstwami ziemniaki pokrojone w talarki, podsmażoną kiełbasę, cebulę z papryczką i czosnkiem, cukinię i marchew pokrojoną w półplasterki i ziemniaki.
Na wierzch wylać sos z jogurtu, jajek i przypraw.
Zapiekankę posypać żółtym serem i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 35 minut.
Oj kiełbaska to nie zupełnie to co lubię najbardziej. Ale wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuń