Wczoraj otrzymałam kolejną paczuszkę od Przypraw Ani za co bardzo dziękuję. W skład zestawu wchodził mielony korzeń lubczyku, pomidory z czosnkiem niedźwiedzim i czarnuszką oraz pomidory ze szczypiorkiem.
Już mam w planach wykorzystanie pomidorów do przygotowania masełka do dań z grilla :) Lubczyk uwielbiam i zawsze staram się mieć go w zasięgu ręki ale przyznam szczerze, że korzenia nigdy nie wykorzystywałam w kuchni. Dzisiaj dodam go do zupy jarzynowej.
O Przyprawach Ani pisałam już wielokrotnie i zawsze podkreślałam za co je cenię. Od długiego czasu nie kupuję żadnych przypraw z innego źródła. Dla mnie jako matki, żony i świadomego konsumenta najważniejszą rzeczą jest używanie zdrowych, pełnowartościowych produktów w tym również przypraw. Mamy tyle świństwa na rynku, że naprawdę warto zatroszczyć się o zdrowie własne i rodziny do czego gorąco zachęcam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz